Nieznośne bóle kręgosłupa to od kilkunastu lat prawdziwa zmora Dody. Ćwiczy i przestrzega poleceń lekarzy, ale mimo wszystko co jakiś czas sytuacja się powtarza i gwiazda trafia do szpitala.
Tak było w miniony weekend. W niedzielę Doda dała koncert w Grudziądzu. Na scenie - jak zwykle - ostro poszalała i niestety, jej kręgosłup tego nie wytrzymał. Tuż po występie, kiedy królowa rozmawiała z fanami, ból stał się na tyle nieznośny, że musiała przerwać spotkanie.
- Po dzisiejszym koncercie Dodę podczas podpisywań płyt zabrała karetka - czytamy na stronie oficjalnego fanklubu gwiazdy. Doda trafiła na ostry dyzur do szpitala.
Co stwierdzili lekarze i czy musiała zostać dłużej w szpitalu na razie nie wiadomo.
Zobacz też: Maryla Rodowicz o występie w Opolu: Musiałam wziąć dużo leków uspokajających!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail