To niebywałe, że do tej pory nikt nie wierzył w słowa Dody. Okazuje się, że jej zapewnienia o karierze w Ameryce i wyjeździe do Los Angeles to nie obiecanki cacanki, a czysta prawda. "Super Express" dowiedział się, że Doda ma już nawet kilka propozycji pracy w tamtejszym show-biznesie. Tak zacznie się jej wielki American Dream ("amerykański sen" to symbol udanej kariery - przyp. red.).
- Doda poznała parę bogatych Polonusów, którzy mają mocną pozycję w show-biznesie. I wcale nie zapowiada się na krótką przygodę z tą Ameryką. Dorota już szuka w Stanach dla siebie agenta, chce tam robić karierę. A kasę Dorota ma, a tu jak ma się pieniądze, to można osiągnąć wiele - mówi nam bliski znajomy Dody.
To, że polska gwiazda ma w planie kilka projektów, potwierdza znany za oceanem trener fitnessu. - Z Dodą jesteśmy przyjaciółmi, myślimy o pracy razem. Ale dopiero jak Doda będzie w Los Angeles - mówi nam tajemniczo Witold Szmańda (41 l.), który na co dzień trenuje i dba o ciała gwiazd Hollywood.
Doda ma już wszystko zaplanowane. Za dwa tygodnie opuści Polskę. - Po premierze najnowszego teledysku leci do Los Angeles szukać lokum do wynajęcia - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" przyjaciółka Dody. - Interesują ją domy nad oceanem, słoneczne i bardzo w stylu gwiazd. Za wynajem takiego domku będzie płaciła ponad 10 tys. zł miesięcznie - dodaje nasza rozmówczyni.
Jeszcze do końca roku Dorota chce znaleźć wymarzony dom, a od stycznia już w nim zamieszkać. Pomagają jej w tym znajomi z USA.
American dream Dody
Nagranie nowych płyt, teledysków, seria koncertów dla Polonii
Własny program w amerykańskiej stacji telewizyjnej
Czołowa rola w superprodukcji hollywoodzkiej
Własna szkoła tańca, którą współtworzyć będzie ukochany Dody, Błażej Szychowski
Napisanie autobiografii, stworzenie własnych perfum, własnej linii bielizny, szeroko zakrojona działalność charytatywna, na przykład u boku Angeliny Jolie