„SE”: – Nie będę pytał o przeszczep, bo chyba pytali już wszyscy...
– Dokładnie, a ja i tak nic nie powiem.
– ...ale zapytam o pogłoski, jakie pojawiły się przed chorobą Adama, ponoć mieliście wtedy bardzo poważny kryzys i chcieliście się rozstać?
– W dobrym związku, kiedy wszystko jest w porządku, kiedy to wszystko idzie pełną parą i jest namiętność i miłość, to kryzys mam co godzinę. Nienawidzę go i kocham co godzinę i wtedy wiem, że jestem zakochana.
Przeczytaj koniecznie: Nergal będzie miał przeszczep! Doda już świętuje w sanatorium
– A jak wygląda wasza namiętność?
– Na pewno jest dosyć uszczuplona i zminimalizowana, ale teraz są inne priorytety…
– …wystarczy bliskość?
– Musi wystarczyć!
– Czy po przeszczepie, gdy Adam wyzdrowieje, wasz związek się zmieni, to będzie inna relacja niż dotychczas?
– Myślę, że będzie jeszcze bardziej ekscytująco, bo będziemy mogli spojrzeć na siebie z innej perspektywy i odnieść takie wrażenie, że spotykamy i przytulamy się do tej samej, ale całkiem innej osoby, a to zawsze jest ekscytujące.
– Ostatnio na twoim palcu bardzo często pojawia się pierścionek z symbolem krzyża. Czy to po prostu gadżet, czy krzyż ma dla ciebie jakąś inną wymowę?
– Nie, jest to gadżet, wszystko dla mnie jest kwestią gadżetu. Jeżeli wkładam sobie serca między nogi bądź siedzę na tronie przypominającym krzesło ginekologiczne, to nie znaczy, że po prostu pasjonuję się grzebaniem w macicy, jest to gadżet, dodatek.
Patrz też: Doda wychudła ze zgryzoty! Zamartwia się o Nergala ZDJĘCIA!
– Czy przy okazji występu sylwestrowego usłyszymy coś nowego?
– Na pewno jeszcze przed sylwestrem wszyscy kompletnie padną na kolana, gdyż zobaczą mój teledysk, który zrewolucjonizuje wszystko, co do tej pory się działo.