Doda uważa, że między nią a Fokusem nie doszło do kłótni - wszystko zostało wykonane tak, jak się umawiali.
- Czy się pokłóciliśmy? Nie, nie nazwałabym tego kłótnią. Ciężko mi się do tego ustosunkować, ale teledysk jest w sieci, obejrzało go już dwa miliony ludzi - mówiła spokojnie i z satysfakcją. Umawialiśmy się dokładnie tak, wszystko zostało zaakceptowane. To jest specyficzny montaż, bo wiadomo, że Xavery Żuławski, że taki specyficzny montaż to jest jego domena.
Dalej komentuje fakt że to ona zaprosiła Fokusa do współpracy, a nie odwrotnie:
- Zaprosiłam go do współpracy, do mojego teledysku, chętnie wystąpię gościnnie w jego klipie, żeby proporcje się zmieniły. Ja bardzo lubię Fokusa, mam nadzieję, że będziemy jeszcze współpracować. To była jakaś tam chimera, jego zbyt histeryczna reakcja na premierę, może jest zbyt podatny na wpływ swojego środowiska. Trzeba być facetem z jajami przede wszystkim, jako hip-hopowiec.
Dziwicie się Fokusowi, że nie chciał publikacji teledysku?