Doda vs. Agnieszka Woźniak-Starak. O co chodzi w konflikcie?
Doda i Agnieszka Woźniak-Starak od lat zaliczają się do czołowych polskich gwiazd. Chyba każdy, kto choć troszkę śledzi portale plotkarskie, wie, że panie - delikatnie mówiąc - sympatią się nie darzą. Od czego zaczął się wielki konflikt celebrytek? Swoją wersję wydarzeń Doda właśnie przedstawiła w rozmowie z Żurnalistą. Ale po kolei. Wszystko zacząć się miało od programu "Na językach", który Agnieszka Woźniak-Starak (wówczas Szulim) prowadziła na antenie TVN. Doda pokazana tam była w mocno niekorzystnym świetle, co miało odbić się na zdrowiu mamy piosenkarki - Te wszystkie programy pani Szulim sprawiły, że bardzo stresowałam się za każdym razem. To był tak niebywały długotrwały stres, że doprowadziło to do takiej choroby. Wystarczy sobie poczytać, i w szpitalu tak mówią, że długotrwały stres uaktywnia te najgorsze nasze komórki - żaliła się pani Wanda Rabczewska w rozmowie z "Vivą".
Doda spytana wprost: "Czy to prawda, że strzelałaś do Szulim pistoletem na wodę, ale nasikałaś do niego?"
Emocję pomiędzy wokalistką a dziennikarką były ogromne. Miało nawet dojść do fizycznego starcia! Agnieszka Woźniak-Starak opowiadała o tym w "Dzień dobry TVN". - Drzwi toalety były blokowane z obu stron, żebym nie mogła wyjść. Doda najpierw wyjęła pistolet na wodę, którym zaczęła mnie polewać. Wykrzykiwała różne rzeczy. Byłam spokojna, chciała mnie sprowokować. Chciałam się wysuszyć, ale ona się na mnie rzuciła. Zostałam złapana za głowę i rzucona na podłogę - mówiła prezenterka. Doda z kolei w oświadczeniu zaznaczyła, że nie dziennikarki nie przewróciła i nie okładała pięściami. Największe emocje wzbudzał jednak wspomniany pistolet zabawka. Czy była w nim obleśna zawartość? Żurnalista postanowił spytać u źródła.
Czy to prawda, że strzelałaś do Szulim pistoletem na wodę, ale nasikałaś do niego?
- zapytał wprost.
Ja nie
- odparła Doda nieco tajemniczo.
Sprawa trafiła to sądu. W pierwszej instancji wokalistka została skazana na pół roku ograniczenia wolności i prace społeczne. W drugiej jednak wyrok został uchylony Ostatecznie Doda została uznana tylko za winną ataku pistoletem na wodę. A czy tam była naprawdę woda? To już pewnie pozostanie tajemnicą.