Podczas show Doda zaprezentowała swoje największe przeboje, często w zaskakujących nowych wersjach. Zaprosiła również gościa specjalnego - Tomka Luberta, wspólnie z którym zaczynała swoją muzyczną przygodę w zespole Virgin. Artystka, po wspólnym wykonaniu z Lubertem kilku utworów, postanowiła podzielić się z fanami historią o początkach jej kariery. Okazuje się, że droga do sławy wcale nie była usłana różami. Jej udział w projekcie Virgin blokowała wytwórnia muzyczna.
Zobacz też: Doda stuningowała swoje Audi Q7 - ma więcej mocy i mroczny wygląd - FOTO
- Kochani, Tomek to wyjątkowa osoba, poznałam go, gdy miałam zaledwie 16 lat i pojawiłam się na bardzo brutalnym castingu do zespołu Virgin. Nie no, żartuję z tym brutalnym. Tomek uwierzył we mnie, ale pani z wytwórni, z którą miał już wtedy podpisany kontrakt powiedziała, że mój angaż nie jest dobrym pomysłem. Że będą ze mną problemy i to w ogóle bez sensu. I co wtedy zrobił Tomek? Powiedział "to w takim razie dziękuję" i zrezygnował. Postawił wszystko na jedną kartą. Dziękuję Ci Tomku! I jak, były ze mną jakieś problemy? - zapytała z przekornym uśmiechem Doda.
Czytaj również: Doda świeci pupą w reklamie [WIDEO]
Sądząc po spektakularnym sukcesie, które odniósł zespół Virgin, jak i solowe projekty Dody i Tomka Luberta - opłacało się zaryzykować!