Doda ogłasza koniec! Fanów czeka rewolucja
Gwiazda polskiej piosenki bardzo przeżyła tegoroczny festiwal Eurowizji. Już podczas pierwszych półfinałów Doda przeżyła wielkie emocje, nie tylko w związku z występem Luny. Gwiazda ostro przejechała się po satanistce z Irlandii, a występ polskiej reprezentantki wymownie zasłoniła. Po ogłoszeniu wyników pierwszego półfinału Doda przekazała fanom nowe wieści. I nie są one pomyślne!
- Kochani, wiem, że jest wam bardzo przykro, że Polska nie dostała się do finału Eurowizji. Mi również, bo jestem wielką fanką Eurowizji - ogłosiła Doda na swoim Instastroy. Ale to była tylko zapowiedź znacznie gorszego newsa.
- Natomiast wiem, że ucieszy was fakt - i dałam dużo energii i szumu wśród fanów - że w ten weekend wchodzimy ze Smolastym na plan teledysku, który będzie kontynuacją "Nim zajdzie słońce".
Następnie Doda zaprezentowała w materiale WIDEO filmik wideo o kondycji ludzkości i skomentowała go wymownie. Właśnie wtedy wybuchła prawdziwa bomba!
- Mam nadzieję, że to wideo dało wam trochę do myślenia i też zrozumiecie moje decyzje, które dla niektórych będą też szokujące - wyznała gwiazda. - Jak zrezygnowanie absolutnie z tras koncertowych... By the way, myślę że zostawiłam po sobie wspaniałe świadectwo artystyczne.
W końcu Doda odsłoniła ostatnią fazę życiowej rewolucji. - Piosenka, do której teledysk nagrywamy w ten weekend będzie ostatnią piosenką, jeżeli chodzi o erę "Aquaria tour", ale nie wiem też, czy nie całkowicie, jeżeli chodzi o erę moich wydawnictw. Nie będę was oszukiwać, czy zwodzić, że za rok czy dwa wejdę do studia ponieważ chyba macie odpowiedź w tym filmiku i więcej nie trzeba się rozwodzić.
Tak więc zapowiada się na to, że Doda kończy karierę muzyczną. Gwiazda czuje się artystycznie spełniona. Dla jej fanów to prawdziwa rewolucja i wielki żal.