Jak pisaliśmy na se.pl, Fokus chce wstrzymać premierę klipu do utworu Fuck it, który nagrał razem z Dodą. Artysta nie jest zadowolony z efektu końcowego teledysku, który reżyserował Xawery Żuławski. Zadowolona nie jest także jego menadżerka, która nazwała go "gównianą amatorką", "makabryczną parodię dobrego klipu", "dnem" i "żalem", a samą Dorotę - "nienormalną".
Wojciech Alszer nie zgadza się na publikację klipu, gdyż boi się o swój wizerunek. Raper zagroził nawet Dodzie pozwem sądowym. Jak donosi Pudelek, artyści porozumiewają się wyłącznie przez prawników, oraz Facebooka.
Na odpowiedź Dody nie było trzeba długo czekać. Gwiazda znana z wybuchowego usposobienia oświadczyła, że premiera klipu odbędzie się niebawem. Artystka póki co poniżyła menedżerkę Fokusa, nazywając ją "zazdrosną ex małżonką".
Jestem zaskoczona tak histeryczną reakcją Fokusa dotyczącą klipu Fuck it. Uważam,ze wykonaliśmy kawał ciężkiej , dobrej roboty współpracując ze sztabem wybitnych polskich specjalistów. Udział Fokusa w tym teledysku był dla mnie wyróżnieniem gdyż szanuje go jako artystę - pisze na swoim profilu. Na planie byliśmy mile zaskoczeni jego entuzjastycznym zaangażowaniem w mój projekt. Wszystkie pomysły zaproponowane przez niego zostały przez ze mnie zaakceptowane i zrealizowane przez reżysera. Uważam ,że ten teledysk nie potrzebuje "takiej promocji" jaką narzuca mediom Fokus. Ten klip obroni się sam, niech widzowie ocenią, premiera niedługo... To jest bełkot. Menagerki,ex małżonki na planie nie było ,przy pisaniu scenariusza również ,przy akceptacji roli też. Pozostawię bez komentarza opinię zazdrośnicy. klip będzie taki jak miał być od początku, a histerie, chimery i brak profesjonalizmu pozostawiam prawnikom.