Maria Sadowska była gościem Agaty Młynarskiej w jej cyklu wywiadów "Agata się kręci" na Instagramie. Jednym z tematów, które poruszyły, były prace nad filmem "Dziewczyny z Dubaju". Podczas rozmowy dało się wyczuć, że Agata nie jest zbyt dobrze nastawiona do Dody, która została producentką filmową.
Zobacz także: Doda zatrudniła AKTORÓW PORNO! Zagrają z Kasią Figurą. SZCZEGÓŁY SEKSPRODUKCJI
Podkreślała, jak to Sadowska różni się od Rabczewskiej, a jednak zgodziła się na współpracę z kontrowersyjną wokalistką. Wspomniała nawet, że Doda zatrudniła Marię, by czuć się bezpiecznie na planie, sugerując, że sama nie zna się na filmie aż tak dobrze.
- Dodzie nikt nie dawał szans, powiem ci - powiedziała z uśmiechem Młynarska.
I te słowa wyprowadziły seksowną piosenkarkę z równowagi.
"Dziękuję Agata Młynarska za te wspierające słowa: „Dodzie nikt nie dawał szans w tej dziedzinie”. Serio? Zacznijmy od tego, czy w jakiejś w ogóle dawał? A zakończmy na tym, że słyszę to od rodzimego show-biznesu od 20 lat i dzięki Bogu już nie robi to na mnie wrażenia" - napisała Doda w sieci, publikując fragment wywiadu Młynarskiej. - "Robię swoje i robię to dobrze. Jeżeli przez ponad dwie dekady jeszcze znajdzie się osoba, która nie zauważyła, że jak się za coś biorę, to nie uznaje półśrodków, to zastanawiam się jak taktownie określić jej intelekt? Może słowem nienachalny?" - zakpiła z Młynarskiej.
Zobacz także: Tak wygląda pilnie strzeżona SEKSPRODUKCJA Dody! Plan filmu "Dziewczyny z Dubaju". TYLKO U NAS