Od zawsze była charyzmatyczna, miała potężny głos, ale nie ma co ukrywać - odważne podejście do swojego ciała, które chętnie odkrywała, też pomogło Dodzie zrobić karierę. Gwiazda pokazywała się "jak ją Pan Bóg stworzył" aż na sześciu (!) okładkach pism dla panów.
- Lubię takie laski, lubię takie suki - mówiła wtedy, dumna ze swoich sesji okładkowych.
Ale to było dawno. Po raz ostatni nagą Dodę widzieliśmy... 11 lat temu, gdy w 2007 r.pojawiła się w "Playboyu". I wszystko wskazuje na to, że te rozgrzewające zmysły mężczyzn zdjęcia to już przeszłość.
- Czy dziś rozebrałabym się dla magazynu? Nie stać ich na to - mówi Doda.
Piosenkarka chce być traktowana poważnie. Dlatego przed debiutem filmowym w "Pitbullu" zastrzegła, że nie rozbierze się przed kamerą.
- Miałam zapisane w kontrakcie, że nie będzie żadnych scen rozbieranych ani erotycznych - zdradza nam Doda.
Trochę nam smutno.