Kilka miesięcy temu mówiło się, że Maja Sablewska jest gotowa ponownie współpracować z Dodą. Sama Rabczewska była tym pomysłem także zainteresowana. Prawdopodobnie dlatego, iż jej kariera przeżywała załamanie.
Od tego czasu w życiu obydwu pań wiele się zmieniło. Doda zaatakowała swojego byłego menedżera, Jakuba Majocha. Maja broniła gwiazdę jak tylko mogła, kiedy oskarżono Dorotę o pobicie i grożenie śmiercią. W programie RAZ LEPIEJ, RAZ GORZEJ powiedziała: - Nie chciałabym rozmawiać o Dodzie w sposób jakkolwiek zły, dlatego że jej tutaj nie ma. Nie znamy sytuacji z jej strony.
Dla magazynu SHOW artystka udzieliła wywiadu. Zapytana o to, czy jest szansa by pogodziła się z byłą menedżerką wyznała:
- Emocje w naszym kontekście już na pewno opadły, ale tu raczej nie o emocje chodzi, tylko o pewne wyrobione zdanie na czyjś temat. Oczywiście, z biegiem czasu na wszystko spoglądamy z innej perspektywy i niemiłe wspomnienia blakną. Jednak czy jestem gotowa na odnowienie tej znajomości? Może wróćmy do tego pytania za parę lat.
Jest jednak nadzieja na to, aby byłe przyjaciółki znowu zaczęły ze sobą pracować. Jeśli nic nie wyjdzie z reaktywacji VIRGIN Doda prawdopodobnie ponownie zastanowi się, czy praca z Mają nie jest dla niej ostatnią deską ratunku.