Dorota Rabczewska (35 l.) wspomina na Instagramie babcię, która modliła się za jej udany związek. Życzenie pani Pelagii spełniło się – dożyła ślubu wnuczki z Emilem Stępniem. Tak Doda opowiadała o tym w "Super Expressie": - Za każdym razem kiedy odwiedzałam babcię, mówiła mi, że modli się o takiego męża dla mnie, jakiego sama miała. Niestety, dwa miesiące po ślubie wnuczki, babcia odeszła.
Właśnie w środę wieczorem Doda napisała w Internecie: - Dziś w wieku 91 lat zmarła moja babcia, ukochana babcia, która wychowywała mnie razem z rodzicami ,która mieszkała ze mną od dziecka, która śpiewała mi pierwsze kołysanki... Jej ostatnim życzeniem z 3 było żebym nie przestawała śpiewać. Cieszyła się że po 30 latach znowu spotka się z dziadkiem... teraz będziesz mogła mnie pilnować razem z nim już cały czas
Piosenkarka już kilka miesięcy temu wspominała o złym stanie zdrowia babci. Bardzo przeżywała jej chorobę. Spędzała z nią dużo czasu i prosiła fanów o modlitwę. W dniu śmierci pani Pelagii Rabczewska pożegnała się z nią symbolicznie na Instagramie. „Teraz będziesz mogła mnie pilnować razem z dziadkiem już cały czas” - napisała.