Doda to prawdziwa rock'n'rollowa dusza. Udowodniła to tydzień temu w Łodzi na koncercie swojej ulubionej kapeli Aerosmith. Podczas gdy kamera transmitująca obraz do telebimów przy scenie najechała na Dodę, ta podniosła bluzkę i pokazała wszystkich swój biust. Publiczność zaczęła piszczeć.
Beata Tadla nie chce dziecka z Kretem! Wszystko przez tragiczne wspomnienia
- Ja jak jadę za granicę na koncerty rock'n'rollowe, to to jest dla mnie norma. Jestem bardzo spontaniczną osobą, wychowaną na muzyce rockowej. Uwielbiam dawać temu wyraz w bardziej ekspresyjny sposób. A jak jeszcze mogą się ucieszyć przy tym ludzie, to jak najbardziej. Polecam się na przyszłość! - śmieje się Doda w rozmowie z Newseria Lifestyle.