Doda pokazała zdjęcie sprzed 10 lat i zdradziła, jak zapracowała na TAKIE CIAŁO

2024-08-28 20:56

Doda zachwyca fantastyczną sylwetką. Próżno u niej szukać wałeczków, gwiazda ma idealnie wyrzeźbione ciało, sprężyste mięśnie i jędrną skórę. Przyznaje, że często dostaje pytania o to, co zrobiła, że tak schudła. Tymczasem ona przekonuje, że to żadne cud diety, a konsekwencja i zdradza, jak zapracowała na taki wygląd.

Doda wybiera zwykle ubrania, które eksponują jej atuty. Często widywana jest w obcisłych sukienkach, krótkich szortach i strojach sportowych, które podkreślają jej zgrabną sylwetkę. Na jednym z ostatnich koncertów ponownie zachwyciła fanów, pokazując się w kusej, niewiele zakrywającej limonkowej sukience. I mimo że postawiła w tym dniu na mocną metamorfozę - czarne włosy i błękitne tęczówki, to wzrok przykuwały głównie jej niezwykle zgrabne nogi.

Doda przyznaje, że "trenuje od zawsze"

Doda od lat utrzymuje świetną formę, która stała się jej znakiem rozpoznawczym. Gwiazda mówi wprost o tym, że jej sylwetka jest wynikiem wyjątkowej dbałości, regularnych treningów i zbilansowanej diety. W jednym z postów na Instagramie przypomniała, że na takie ciało pracuje od lat. 

Telefon przypomniał mi zdjęcie sprzed 10 lat. Dla tych, co nie wiedzą. Nie, nie zaczęłam ćwiczyć wczoraj ani pięć lat temu. Nie jestem szczupła też od kilku lat (Bo co jakiś czas dostaje wiadomości „Doda co zrobiłaś, że tak schudłaś?”) eee, what? trenuję od zawsze.

Jej figura to nie tylko zasługa genetyki i diety, ale przede wszystkim regularnego treningu. Jej ciało jest dobrze zdefiniowane, z widocznymi mięśniami, szczególnie w okolicy brzucha, ramion i nóg. Doda dba też, aby jej sylwetka była proporcjonalna.

Nie przegap: Znana polska trenerka okazała się hejterką Dody! Obrzydliwe słowa o jej chorej mamie. "Wstyd"

Doda je świadomie. Wyeliminowała to, co jej nie służy

Doda zwraca uwagę na sygnały głodu. Je, gdy naprawdę jest głodna, a nie z przyzwyczajenia czy z powodów emocjonalnych.

Na tym zdjęciu na pewno widać różnicę w diecie. Jeszcze wtedy nie odmawiałam alkoholu, jadłam gluten, laktozę, przede wszystkim bardzo dużo mięsa.

Po chwili przyznała jednak, że do jedzenia mięsa wróciła, bo tego potrzebował jej organizm:

Od dwóch miesięcy znowu zaczęłam jeść mięso w niewyobrażalnych ilościach dla mnie. Słucham się swojego organizmu i skoro po 10 latach zapragnął mięsa - daje mu go codziennie. Wybieram najlepsze jakości steki wołowe 300 gram (...) Nie wiem, czy zostanę przy wołowinie i dziczyźnie, czy wrócę do ryb tak jak przez 8 lat ostatnich.

Na koniec podkreśliła, że najważniejsze jest to, by słuchać swojego organizmu i przede wszystkim mu nie szkodzić.

Doda szczerze o tym, czego nie żałuje
Sonda
Zgadzasz się z postawą Dody?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki