Doda na swej oficjalnej stronie poinformowała fanów, że wygrzewa się już na gorących amerykańskich plażach. Wszystkich serdecznie pozdrawia i życzy "wesołego alleluja". Dodatkowo zapewniła, że jej wyjazd poza koncertowaniem dla rodaków wiąże się z przygotowaniami do nowego albumu.
"Doda już za wielka wodą, wygrzewa się na gorących plażach i wysyła Wam serdeczne pozdrowienia oraz życzy WESOŁEGO ALLELUJA! Tak jak wspominaliśmy, Doda spędzi cały kwiecień w Stanach, zagra tam dwa koncerty dla Polonii w Chicago i New York oraz rozpocznie przygotowania do prac nad nowym albumem" - czytamy na stronie internetowej piosenkarki.
Z powodu wyjazdu do USA Doda nie pojawi się na kolejnej po Telekamerach imprezie. Tym razem gwiazdę ominie gala Eska Music Awards, która odbędzie się 24 kwietnia.
Jednak wątpliwe, aby Doda tego żałowała, skoro w Stanach będzie traktowana jak prawdziwa królowa. Czeka tam na nią ekskluzywny apartament na Manhattanie oraz limuzyna Range Rover z podświetlanym podwoziem, specjalnym systemem nagłośnieniowym i różnymi efektami, np. jak para podczas otwierania drzwi.