Dorota Rabczewska-Stepień nie zamierza póki co słuchać singla Mandaryny. - Nie słuchałam tego nowego kawałka, bo jedyną osobą śpiewającą z playbacku, którą akceptuję, jest Britney Spears - stwierdziła ironicznie piosenkarka. Potem dodała, że powrót Wiśniewskiej na rynek muzyczny, to zasługa fanów Mandaryny. - Ja uważam, że ten powrót jest tylko i wyłącznie możliwy ze względu na fanów, którzy - czy to na poważnie, czy raczej dla jaj - ten powrót jej umożliwili. Ona sama nigdy by tego nie zrobiła, więc powinna im być bardzo wdzięczna - cytuje słowa Dody portal Pudelek.
Doda poniżyła Mandarynę. Nawiązała do wstydliwego tematu
2018-09-06
10:48
Dorota Rabczewska-Stępień podczas Flesz Fashion Night 2018 została zapytana o wielki powrót Mandaryny. Była żona Michała Wiśniewskiego kilka dni temu opublikowała oficjalny teledysk do piosenki "Not Perfect", w którym pozuje topless. Doda przyznała, że nie widziała klipu. Nie przeszkodziło jej to jednak wbić szpilę w Martę Wiśniewską.
Przeczytaj także: