Był późny wieczór, gdy Dorota Rabczewska ze swoim byłym chłopakiem Błażejem Szychowskim postanowiła miło spędzić wieczór. Widać, że choć nie są parą, potrafią się wspólnie bawić. Poszli do kina. Najpierw jednak w niewielkiej restauracji na warszawskim Mokotowie posilili się sushi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Hitler-Więckiewicz i Ribbentrop-Nergal śpiewają "Sen o Warszawie" [Wideo]
Doda nie chciała, by na seansie burczało im w brzuchach... Bo film był dla niej wyjątkowy. Piosenkarka zaciągnęła Błażeja na nową komedię "Ambassada", w której w rolę Joachima von Ribbentropa wciela się jej były - Adam "Nergal" Darski.
Podczas seansu Doda była bardzo skupiona. Niechętnie się śmiała. Oglądała i wsłuchiwała się w głos Adama z wielkim napięciem. Pewnie wróciły wspomnienia... Oby te najmilsze...