Próba pokonania bramki kontrolnej zakończyła się głośnym piskiem. Doda żeby przejść kontrolę musiała pozbyć się metalowych błyskotek, których... na pewno nie można określić jako klejnoty. Miała na sobie również kozaczki udekorowane metalowymi elementami, które oczywiście musiała zdjąć.
I tak oto Doda została w skarpetkach.
Strażnicy kontrolujący pasażerów musieli mieć z tego zdarzenia niezły ubaw. Tym bardziej, że była to bramka kontrolna w terminalu dla samych VIPów.
Doda puszczona w skarpetkach
2008-09-25
13:18
W skarpetkach i bez swojej ulubionej biżuterii Doda musiała przejść kontrolę na warszawskim lotnisku Okęcie.