"Po latach owocnej i pełnej sukcesów współpracy, Doda rozstaje się ze swoją managerką, Mają Sablewską" - czytamy na stronie internetowej gwiazdy. "Obie strony rozstają się w przyjaźni, ale podkreślają, że ich relacja zawodowa to zamknięty rozdział."
To Sablewska sprawiła, że Doda z dziewczyny wyglądającej jak amatorka bazarów stała się kobietą w ciuchach od najlepszych projektantów. Maja była zresztą nie tylko jej menedżerką, ale i zajmowała się innymi sprawami piosenkarki. "Odbierała jej rzeczy z pralni, rozbiła zakupy, w razie potrzeby umawiała do lekarza" - pisało niedawno "Życie na gorąco".
Jednak Sablewska ma już nową podopieczną (czytaj "Łuczenko zastąpi Dodę na fotelu królowej?"), a Doda - nową niańkę i menedżera (czytaj "Nergal został niańką Dody")
"Artystka (...) pragnie poinformować, że chce rozwijać swoją muzyczną karierę z nowymi pomysłami i w nowym otoczeniu" - napisano na stronie internetowej Dody.
Myślicie, że Nergal pomoże Dodzie w światowej karierze?