Szczere słowa Dody o macierzyństwie. Po powrocie z domu dziecka gwiazda ma swoje przemyślenia
Doda znana jest z burzliwego życia miłosnego. Gwiazda spotykała się z kilkoma sławnymi i mniej sławnymi mężczyznami, jednak miłości te często kończyły się bolesnym rozstaniem. Dorota Rabczewska nie założyła też rodziny i nie ma dzieci. To jednak nie znaczy, że nie jest wrażliwa na los najmłodszych pokrzywdzonych przez los. Doda niedawno odpowiedziała na prośbę Michała Wiśniewskiego, który prowadzi fundację "Wiśnia dzieciom", pomagającą dzieciom z domów dziecka. Dorota Rabczewska przed Świętami odwiedziła dzieciaki z placówek w Zwierzyńcu i Maniach. Pokazała relację na swoim Instagramie. "Dziś miałam przyjemność być śnieżynką Mikołaja @m_wisniewski1972 w jego świątecznej akcji #wisniadzieciom ❤️? pozdrawiam dom dziecka w Maniach i Zwierzyńcu❤️?" - napisała Doda na Instagramie. Odwiedziny w domach dziecka skłoniły Dodę do przemyśleń. Co dokładnie powiedziała na Instagramie?
Doda pomaga dzieciom z domów dziecka i współczuje im. "Nie wszystkie kobiety mogą i powinny mieć dzieci"
Doda najpierw pochwaliła Michała Wiśniewskiego za akcję pomocy dzieciom z domów dziecka. Jak podkreśliła, do niedawna nie miała pojęcia o takiej stronie działalności lidera Ich Troje. Potem powiedziała: "Nie wszystkie kobiety mogą i powinny mieć dzieci. Wszystkim dzieciom, które spotkałam powiem tu: start faktycznie nie leży w waszych rękach, ale finał zależy od tego, jak pokierujecie swoim życiem, a wierzę, że pokierujecie nim dobrze. Także życzę wam naprawdę z całego serca szczęścia". Zgadzasz się z Dodą?