- Obiecałam babci, że stworzę płytę, dzięki której słuchacze będą mieli możliwość poznać moją wrażliwość muzyczną także od tej strony, którą ona znała. Była zakochana w moim wykonaniu "Niech żyje bal" z orkiestrą z Opola, dlatego przyrzekłam sobie po jej śmierci, że właśnie z orkiestrą wydam płytę z piosenkami, które lubiłam jej śpiewać - mówi nam Doda, która wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią jednej z najważniejszych osób w swoim życiu. - Nie uporałam się ze stratą i nigdy się nie uporam. Pustka zawsze pozostaje, nic nie jest w stanie mi jej zapełnić. Ale dzięki tej płycie mam takie poczucie, że jest szczęśliwa i mi kibicuje z góry – dodaje artystka.
Doda: Tęsknię za babcią
2018-11-01
16:02
Koniec października to czas, kiedy wyjątkowo dużo myślimy o naszych bliskich, których nie ma już z nami. Myśli Dody (34 l.) skierowane są w kierunku jej ukochanej babci Pelagii, która zmarła pod koniec czerwca tego roku. To jej wokalistka chce zadedykować powstającą płytę.
Przeczytaj także: