- Jak miałam 16 lat weszłam w świat polskiego show biznesu. Od tego czasu wmawiają mi mój własny koniec jakby ktokolwiek poza mna mógł o tym zadecydować :) Przez tyle lat konsekwentnie podają fałszywe informacje jakby razil ich sam fakt mojego istnienia. Czy zatem dziwi mnie artykuł o frekwencji na moim DVD, do ktorego wybierają zdjęcie z poczatku koncertu zanim weszli wszyscy fani i te z końca koncertu kiedy dogrywalismy duble? A no dziwi Poco ta manipulacja ludźmi? [oryg. pisownia] - pisze Doda na swoim Facebooku.
Zobacz: Doda traci fanów! PUSTKI NA KONCERCIE we Wrocławiu!
- jestem cholernie dumna [z mojego DVD - przypis redkacji] i sam zweryfikować co jest prawda;) a bylo to widowisko z moich marzeń...Jest to moj najbardziej czasochłonny i zrealizowany z najwiekszym rozmachem projekt w karierze;) - kontynuuje wpis piosenkarka.
Uważacie, że pustki na koncercie Dody to rzeczywiście tylko kwestia kadru i momentu, w którym zdjęcie zostało zrobione czy może jednak królowa już się wypaliła?