W latach 2005 - 2008 Radek Majdan był mężem Dody. Piosenkarka niejednokrotnie oskarżała go o liczne zdrady. Niedawno w kinach ukazał się jej film "Dziewczyny z Dubaju". Wielu spekulowało, że to właśnie Radosław jest pierwowzorem bardzo kontrowersyjnej postaci z produkcji.
Ostatnio Doda gościła w programie Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz spytał jej, czemu już pierwsza scena filmu zaczyna się od zemsty na Majdanie. Początkowo Doda stwierdziła, że to wyłącznie jego interpretacja. W dalszej części swojej wypowiedzi ujawniła, czego dowiedziała się niedawno od prostytutek, z którymi miał zdradzać ją ówczesny mąż.
- Ja tam Radka Majdana nie widzę. Natomiast wszelkie sytuacje, które były w filmie, pokazane są sytuacjami, które miały miejsce, to są fakty. Nic nie jest zmyślone. Ale jeśli byłby to, z jakiegoś powodu, np. z twoich przekonań, Radek, to bardziej powinno być ci szkoda mnie, że podczas roku przygotowań do tego filmu musiałam słuchać od ku**w, jak bzykały mojego byłego męża podczas mojego małżeństwa - powiedziała Doda.
Mocne słowa Dody odbiły się wyjątkowo szerokim echem w mediach. Niemal pewne jest więc, że zdążyły już dotrzeć do Rozenek. Zarówno Małgorzata, jak i Radek milczą, i nie wygląda na to, by mieli odnieść się do wypowiedzi Dody. Myślicie, że powinni zabrać głos?