Straszne wieści o Dodzie. Od czterech dni okrutnie cierpi, przestała jeść. "UMIERAM"
Choroba rozkładała ją już przed piątym, finałowym koncertem trasy „Aquaria tour”. Mimo to Doda w minioną niedzielę stanęła na scenie i dała z siebie wszystko. A po koncercie... nagle przepadła.
Doda ciężko zachorowała
- Jestem chora. Mam zapalenie krtani i oskrzeli. Ale było warto. Pozdrawiam was i idę dalej umierać - przekazała krótko Doda, dodając, że wirus rozłożył na łopatki znaczną część jej koncertowej ekipy. Po kilku dniach otrzymaliśmy od artystki nowe wieści na temat jej stanu.
- Praktycznie cztery dni non stop przespałam. Nic nie jadłam. A nie, przepraszam, zjadłam jak mi pan Wiesiu powiesił mi na klamce rosół albo mandarynki. Nie wiem, co bym bez niego zrobiła. Jak wyjdę z tego, będę tak wyspana i tak chuda, że szok – przekazała Doda.
Życzymy zdrowia!