Z okazji 200. odcinka KUBY WOJEWÓDZKIEGO w programie pojawiła się Doda. Razem z prowadzącym bardzo starali zatuszować stare nieporozumienia i urazy, zarazem demonstrując, że już się lubią. A nawet razem upijają.
Odcinek rozpoczął się od przypomnienia, że dla Kuby i jego gościa najważniejsze w życiu są pieniądze. Bo przecież lepiej być nieszczęśliwym bogatym, niż szczęśliwym biednym. Doda, która jako pierwsza zasiadła na skórzanej kanapie w studio przekonywała, że jej facet musi być bogaty i mieć grubego penisa.
- Dostawałam szału, jak Nergal prowadził - wspominała. Lubię szybką jazdę, konkretne zachowania, szybkie decyzje. Najważniejsza jest wielkość penisa. Dla mnie ważny jest gruby portfel i penis. Zazwyczaj jak przeprowadzam casting, to to jest na dzień dobry... Proszę, żeby ukazane zostały walory.
Doda przyznała także, że gdy zobaczyła w telewizji aktora, który wpadł jej w oko, postanowiła się z nim przespać. Jednak gdy spotkała się z nim na kręglach, okazał się mało interesujący. Co więcej spał z jej koleżanką, a jak zapewnia wokalistka, to wbrew jej zasadom.
- Mam złote zasady: nigdy nie biorę po koleżankach - wyjaśniła.
Jak myślicie, który aktor mógł spodobać się Dodzie?