Każdy kolejny odcinek show "Doda. 12 kroków do miłości" przynosi zaskakujące wyznania piosenkarki. Wiadomo, że Doda ma żelazne zasady i już niejednokrotnie mówiła, że do łóżka może iść tylko z mężczyzną, któremu bezgranicznie ufa. Od swoich partnerów wymaga także okazania aktualnych wyników badań. ZOBACZ: Doda wymaga badań lekarskich od swoich kochanków. Zwiastun jej reality show to HIT [WIDEO]
W sobotę 1. października zobaczymy kolejny odcinek programu i poznamy kolejnych dwóch kandydatów, którzy będą walczyć o serce Dody. Wygląda na to, że na jednej z randek Doda otrzymała od uczestnika show nietypowy i odważny prezent. Były to kajdanki oraz... 4-metrowy, skórzany pejcz. Piosenkarka odkryła drugi podarunek dopiero w domu. "No ładny komplecik" - skomentuje prezent na kozetce u psychologa.
Podczas spotkania z psychologiem Doda niespodziewana została zapytana o swój stosunek do sado maso.
- A twój stosunek do sado maso jaki jest? - spytał wprost Leszek Mellibruda.
- Bardzo dobry! - odpowiedziała natychmiast Doda, wywołując zdziwienie na twarzy specjalisty. - Ja lubię ostry seks. Bardzo lubię. Jestem w ogóle taki trochę, wiesz... perwer. Ale ze swoim mężczyzną! - podkreśliła od razu Doda.
Spodziewalibyście się tego po niej?
Zobaczcie wyznanie wideo Dody w przedpremierowym fragmencie programu.