"Na Żywo" poznało plany Dody związane z wyjazdem do Stanów Zjednoczonych. Okazuje się, że piosenkarka zamierza nie tylko zagrać tam koncerty dla Polonii, ale też nagrać cały album w języku angielskim i znaleźć na tamtejszym rynku agenta, który właściwie się nią zaopiekuje.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Doda wyjedzie do Stanów na stałe już w grudniu, kiedy zakończą się prace przy kolejnej edycji "Fabryki Gwiazd". W programie tym gwiazda będzie jednym z jurorów.
Do tej pory nielicznym polskim artystom udawało się zrobić karierę na Zachodzie. Czy Dorota będzie chlubnym wyjątkiem? Przekonamy się o tym za jakiś czas.