Tak prestiżowej imprezy na pewno żaden Polonus nie przepuści. Szczególnie że jak podkreśla sama artystka, chicagowska publiczność jest bardzo żywiołowa. "Shop and Save Festival", w ramach którego nasza największa gwiazda muzyki wystąpi przed chicagowskim centrum handlowym, rozpocznie się 21 maja i potrwa aż dwa dni.
Za jedyne 10 dolarów amerykańska publika będzie mogła posłuchać utworów z nadchodzącej płyty Dody.
Przeczytaj koniecznie: WARSZAWA: Doda i Maryla RAZEM NA JEDNEJ SCENIE na Bemowie
I pomyśleć, że za jeden taki występ artystka zainkasuje 70 tysięcy złotych. Do tego trzeba dodać to, co niepoliczalne, czyli edukacyjne aspekty wycieczki. No i zawsze to kolejny kroczek na drodze do podboju zachodnich rynków.
Jak udało się dowiedzieć "Super Expressowi", Doda planuje przedłużyć swój pobyt w USA o kilka dni, które ma zamiar poświęcić na zakupy. A jak wiadomo za oceanem pełno jest marek i modeli ciuchów, których próżno szukać w kraju nad Wisłą.