Doda zakazała Darkowi Pachutowi jego niebezpiecznych wypraw? Słowa artystki wzruszają
Doda od ponad roku spotyka się z Dariuszem Pachutem. Ukochany piosenkarki był policjantem i ratownikiem medycznym, a dziś podróżuje po świecie. Ma wyjątkowo niebezpieczną pasję. Pachut zdobył niedawno kolejne największe wodospady na świecie. Zjeżdża po nich na linie. Podczas czerwcowej wyprawy Doda drżała o życie ukochanego. ZOBACZ: Doda drży o ukochanego. Straciła z nim kontakt! "To nie jest na moje nerwy!" [WIDEO]
Doda zabrania Pachutowi wyjeżdżać?
Po powrocie z wyprawy Dariusz Pachut udzielił wywiadu w programie "Onet Wakacje", w którym wspomniał m.in., że Doda zapowiedziała mu, że to był jego ostatni tego typu wyjazd. Jeszcze tego samego dnia zapytaliśmy o to Dodę.
- Wszystkich nas, z ludzi z pasją, niby ciągnie do realizowania naszych różnych celów, ale w głębi duszy chcemy, żeby ta bliska osoba się nami interesowała i powiedziała nam: "Nie jedź, pobądź ze mną". Bo jeżeli żyjesz z kimś, kto mówi: "Jedź, jedź. To kiedy wyjeżdżasz? Już miałeś jechać", to sobie myślisz: "Ku*wa, to jej zależy na mnie czy nie?". On i ja mieliśmy takie doświadczenia w życiu - mówi Doda w rozmowie z "Super Expressem". - Paradoksalnie takie słowa: "Jedź, ale to będzie ostatni twój wyjazd, bo będę za tobą bardzo tęsknić" to wyraz troski, miłości i zaangażowania - tłumaczy nam.
Zapytaliśmy więc wokalistkę, czy ktoś kiedyś powiedział jej, żeby nie jechała na zaplanowany koncert.