Doda zdenerwowana po występie w Opolu. "Mieliśmy dużo potknięć"

2023-06-10 2:30

Doda (39 l.) była jedną z największych gwiazd pierwszego dnia festiwalu w Opolu. Na scenie zaprezentowała 15-minutowe show pełne tanecznej muzyki, popisów tancerzy i oczywiście jej własnych popisów wokalnych. Po zejściu ze sceny artystka była jednak niezadowolona. Nie kryła, że na scenie wydarzyły się rzeczy, które ją zdenerwowały. Zobaczcie nasze wideo.

Doda zaplanowała na tegoroczny festiwal w Opolu wielkie show. Jak zapowiadała w rozmowie z "Super Expressem", chciała urządzić na scenie amfiteatru wielką imprezę. I udało jej się to. Doda porwała opolską publiczność do tańca. Jej show zachwyciło także widzów. ZOBACZ WIĘCEJ: Doda z przytupem otworzyła konkurs "Debiutów" w Opolu! Ależ to był występ. Show skradły diamenty we włosach i skrzydła anioła!

Sama Doda po zejściu ze sceny była jednak podenerwowana. Jak szczerze przyznała w rozmowie z "Super Expressem", na scenie wydarzyło się kilka nieplanowanych rzeczy. 

- Mieliśmy dużo potknięć. Myślę, że nie jest łatwo w jeden dzień, na jednej scenie wszystko, co tak skomplikowane, zrobić. Publika na pewno tego nie zauważyła. Ale ja jestem profesjonalistką, mnie to denerwuje - powiedziała nam Doda.

- Ale to są występy na żywo. One mają swoje prawa - skomentował nasz dziennikarz Adrian Nychnerewicz. 

Więcej w naszym wideo prosto z Opola.

Oglądaliście show Dody? Jak wam się podobało? Zagłosujcie w naszej sondzie pod tesktem.

Sonda
Jak oceniasz show Dody w Opolu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki