Doda zdradza, na kogo zagłosuje w wyborach prezydenckich 2020. Co na to Duda?

2020-05-18 9:44

Doda (36 l.) nigdy nie bała się wyrażać własnego zdania, choćby miało być kontrowersyjne. Wokalistka tak samo nie boi się krytyki znajomych z branży, jak i polityków. Właśnie bezlitośnie podsumowała scenę polityczną w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Na kogo chce oddać swój głos?

Andrzej Duda i Doda

i

Autor: Facebook/AKPA Andrzej Duda i Doda

Zamieszanie z wyborami prezydenckimi spowodowało, że obecnie mało kto orientuje się w bieżącej sytuacji politycznej. Już wiadomo, że Małgorzatę Kidawę-Błońską zastąpi Rafał Trzaskowski, ale najmocniejszym graczem w wyścigu o prezydencki fotel wciąż zostaje Andrzej Duda. Prezydentowi nie zaszkodził najwidoczniej także kontrowersyjny rap w ramach #hot16challenge. Nieco inne zdanie o tym występie miała właśnie Doda, która bez ogródek skrytykowała głowę państwa.

- Wydaje mi się, że challenge dla artystów powstał dla artystów, żeby pomóc służbie zdrowia. Nie dla polityków, którzy powinni zrobić wszystko, żeby ta pomoc była zbędna. Kraj pogrążył największy gospodarczy kryzys, ludzie przeżywają życiowe dramaty i nie czekają na polityków, którzy rapują. I to jeszcze tak słabo - stwierdziła, z czym naprawdę trudno się nie zgodzić.

Super Raport 15 V (goście: Dworczyk, Dziambor)

Ta krytyka pociągnęła pytania, na kogo Rabczewska chce oddać głos w wyborach prezydenckich, kiedy w końcu się odbędą. Doda opowiedziała o tym Marcinowi Cejrowskiemu w cyklu "Kwarantanna Live" emitowanym przez portal Plejada. Doda, jak można się było tego spodziewać, zdecydowanie stwierdziła, że nie ufa żadnemu kandydującemu politykowi. Powodem jest to, że nikt nie radzi sobie z walką z koronawirusem.

- Na jakiego prezydenta mamy zagłosować w dobie tej sytuacji i kryzysu na każdej płaszczyźnie, nie tylko gospodarczej? Ja zagłosowałabym na tego, który by mi jasno pokazał, jak on w najszybszy możliwy sposób tę gospodarkę z powrotem postawi na nogi i zakończy ten obłęd. Pokaż mi, który chce to zrobić? Jeżeli mam wybierać między jednym a drugim, który ma mi przed nosem zabraniać kolejnych rzeczy i narzucać kolejne obostrzenia, w ogóle nie myśląc o tym, jakie idą za tym konsekwencje, to czym się jeden różni od drugiego w tej sytuacji? - zapytała retorycznie.

Zgadzacie się z nią?

Andrzej Duda, Doda

i

Autor: EastNews Andrzej Duda, Doda

Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie "Super Express" KLIKNIJ tutaj >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki