Doda ma sport we krwi. Ale jeszcze nigdy nie wyglądała tak świetnie jak teraz i sama to widzi.
– Czy kiedykolwiek byłam tak smukła i zgrabna jak teraz? Nie. Czy ćwiczę więcej? Nie. Szczerze mówiąc to nawet mniej, bo podczas planu filmowego raz w tygodniu przez godzinę. Kluczem do szczupłej sylwetki jest dieta. Choć ja to nazywam stylem życia – mówi Doda.
Ale skupmy się na szczegółach.
– Cukru nie jem od 15 lat, nabiału od ponad sześciu. Jem systematycznie, wartościowe produkty, zbilansowane posiłki. Sen i jedzenie są dla mnie najważniejsze! – mówi Doda i zaznacza, jak wiele dało jej odstawienie alkoholu i mięsa. – Po przeanalizowaniu wszystkiego uważam, że największą rolę w tym odegrało ograniczenie do MINIMUM od trzech lat alkoholu oraz mięsa (ryby jem). Co oznacza minimum dla mnie? Spotkanie ze znajomymi na wino raz na trzy miesiące – zdradza Doda. – Mój organizm odmłodniał fizycznie i psychicznie, widzę zmiany gołym okiem i czuję się rewelacyjnie.
Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie KLIKNIJ tutaj