Dom Kory na Roztoczu. W tym miejscu wokalistka Maanam spędziła ostatnie lata

2018-07-31 8:38

W trakcie choroby nowotworowej Kora podjęła decyzję o przeprowadzce na wieś. Wraz z mężem, Kamilem Sipowiczem, zamieszkała na Roztoczu, gdyż jak wyznała tamtejszy suchy klimat dobrze wpływał na jej samopoczucie. Założyła ogród zaczęła hodować zwierzęta. Stworzyła idylliczny azyl. Trzy dni przed śmiercią poprosiła o wypisanie ze szpitala. Wszystko po to, aby znowu wrócić do domu w Bliżowie...

Kora Jackowska - dom i ogród

i

Autor: materiały prasowe mtv-cribs Jej dom to przede wszystkim półki z książkami

Do domu w Bliżowie Kora przeprowadziła się w trakcie terapii. Wraz z mężem zdecydowali się sprzedać mieszkanie w Warszawie i na Roztoczu stworzyć swój azyl. Udało się! Posiadłość na Roztoczu była prawdziwym miejscem mocny, w którym Olga Sipowicz regenerowała siły.

Dom, a właściwie rozległe rancho, było pełne zwierząt. Mieszkali tam razem z ukochaną suczką Ramoną, kilkoma innymi kundelkami, kotami oraz z... alpakami. Kora założyła również ogród i szklarnię. Jak wyglądała roztoczańska idylla? Poniżej znajdziecie zdjęcia domu Kory na Roztoczu:

Kora pokochała codzienne zajęcia związane z oporządzaniem dobytku. W jednym z wywiadów o swoim życiu na Roztoczu opowiadała tak:

- Zresztą jak nie wstanę rano, to brakuje mi tych godzin. Ogarniam dom, zwierzęta, gaszę światła wokół domu, krzątam się wokół siebie, co zajmuje mi dużo czasu. Wszystko toczy się wolno. Żaden pośpiech nie jest wskazany. Bardzo lubię mieć ten czas dla siebie, bo jak Kamil śpi, to jakby dzieci w domu spały, panuje cudowna cisza. Kiedy wstaje dom zaczyna inaczej energetyzować, przygotowuje śniadanie, robi to, tamto, siamto… Dnia za mało, żeby ogarnąć cały ten świat, który tutaj mamy. Ale wiem też, że to moje życie się już kończy, więc co zrobić, w moim przypadku, z tymi dniami, tygodniami, bo ja nie pozwalam sobie patrzyć w przyszłość dalej. To już jest zupełnie inne postrzeganie życia. Nie pamiętam, żebym tak intensywnie żyła każdą chwilą w ciągu dnia - mówiła w Vivie

Trzy dni przed śmiercią Kora poprosiła o wypisanie ze szpitala. Wokalistka wróciła do domu na Roztoczu. Tam odeszła w otoczeniu rodzininy w sobotę 28 lipca 2018 roku.

Sonda
Kora to dla ciebie przede wszystkim?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają