– Nikt mnie nie przeprosił za upodlenie, tak samo mojego męża – mówi nam zdenerwowana Iza Szopa.
Żona aktora na początku tego tygodnia zastała w pokoju totalny brud i bałagan. Połamane łóżko, wyrwane drzwi od szafy, lepiące się od brudu sztućce, a nawet zakurzone stroiki ze Świąt Bożego Narodzenia. – Tak mieszkał w czasie izolacji mój mąż, nie wiem, jakie warunki mają w swoich pokojach pozostali pensjonariusze. Mam prawo jednak sądzić, że bardzo podobne. Pobyt w domu Artysty Weterana kosztuje 5900 zł. Pozostawiam to bez komentarza!!! – grzmiała.
Oburzeni byli też przyjaciele Szopy, inni artyści i wolontariusze ze Skolimowa. Wśród nich gwiazda „Klanu” Elżbieta Panas (63 l.). Uważa, że taki stan rzeczy to wina Związku Artystów Scen Polskich, który nadzoruje dom opieki.
„Ile jesteście jeszcze w stanie ludziom dokuczyć? Skąd u was takie pokłady pogardy i znieczulicy?! To WY jesteście winni tego, co widzimy na tych zdjęciach, które udostępniła zdruzgotana Małżonka naszego Kolegi Andrzeja Szopy!” – napisała w mediach społecznościowych.
„To jest ten komfort, który mamy mieć za 5900 zł? Czas umierać poza Skolimowem! Przerażające. Andrzej, mogę cię zabrać do domu! Pozdrawiam” – wtórował jej aktor Tadeusz Chudecki (63 l.), niegdyś gwiazda serialu „M jak miłość”.