Dopiero żegnała przyjaciela, a tu kolejny cios. Hanna Śleszyńska w żałobie. Nie żyje były mąż aktorki i ojciec jej dziecka

2024-06-20 19:07

Hanna Śleszyńska już drugi raz w tym miesiącu żegna bliską osobę. W dniu pogrzebu jej przyjaciela Jana Szurmieja zmarł pierwszy mąż aktorki i ojciec jej syna. Wojciech Magnuski odszedł 19 czerwca. Był aktorem znanym między innymi z "Domu", "Psów" "Ekstradycji" czy "Pułkownika Kwiatkowskiego". "Wojtek, dziękuję Ci, że byłeś w moim życiu" - napisała Śleszyńska w pożegnaniu, wyrażając jednocześnie wdzięczność za słowa otuchy, które płyną do niej z całej Polski.

Hanna Śleszyńska

i

Autor: AKPA/Instagram

Nie żyje Wojciech Magnuski

Hanna Śleszyńska właśnie przekazała smutne wieści. Nie żyje Wojciech Magnuski, aktor znany z wielu hitowych produkcji, a prywatnie były mąż aktorki i ojciec jej najstarszego syna.  "Wczoraj odszedł Wojtek Magnuski - aktor, przyjaciel, bardzo bliska mi osoba. W latach 80-tych przez 5 lat byliśmy małżeństwem. Parą zostaliśmy już na pierwszym roku warszawskiej PWST, pobraliśmy się tuż po studiach, a dwa lata później urodził się nasz syn, Mikołaj" - tak zaczęła swój wpis aktorka, po czym kontynuowała w serdecznym wspomnieniu. "Wojtek był przystojnym mężczyzną i miał ujmujący głos. W młodości stylizował się trochę na swojego idola, Zbyszka Cybulskiego. Nosił podobne okulary, kurtkę wojskową. Przez kilka sezonów grał w Teatrze Studio, zagrał też w wielu filmach ( „Godzina W”, ”Psy”, Ekstradycja, Pułkownik Kwiatkowski), ale myślę, że nie w pełni doceniono w kinematografii Jego talent i warunki" - wyznała.

Zobacz też: To prawdziwie czarna seria. Hanna Śleszyńska poinformowała o śmierci kolejnego wybitnego artysty

Tak Hanna Śleszyńska pożegnała byłego męża

Śleszyńska dodała, że choć ich drogi się rozeszły, to pozostali w przyjaźni i mocno się wspierali, a jej były mąż był wspaniałym ojcem. Zdradziła również, że niedawno zostali dziadkami. Na koniec zwróciła się do samego zmarłego: "Wojtek, dziękuję Ci, że byłeś w moim życiu. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci. Odpoczywaj w pokoju. Łączę się w smutku i bólu z całą Rodziną, Bliskimi i Przyjaciółmi.Dziękuję za słowa otuchy płynące od wielu osób" - napisała na koniec Hanna Śleszyńska

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają