Śliczna aktorka przez kilka miesięcy drżała o swój los. Kariera filmowa spowodowała, że niezbyt często pojawiała się na lekcjach. Dlatego dyrekcja szkoły zastanawiała się, czy w ogóle dopuścić młodą gwiazdę do egzaminów. Na szczęście podjęli pozytywną dla Oli decyzję.
- Pierwszy egzamin zdaję już 4 maja - cieszy się Ola w rozmowie z "Super Expressem". - Na razie się nie stresuję i oczywiście robię wszystko, co w mojej mocy, by wszystko poszło dobrze.
Aktorka wie również, że prócz wiedzy istotne jest też szczęście. - Wiem, że na egzaminach powinno się mieć czerwoną bieliznę. Najlepiej ze studniówki - i to jeszcze niepraną! No, ja tego warunku raczej nie spełnię, ale liczę, że zdam - dodaje Ola.