Kiedy w Polsce zabrakło pomysłów i pieniędzy, by angażować tego utalentowanego aktora, szanse wykorzystali Duńczycy. I to nie byle jacy, bo agencja produkcyjna samego Larsa Von Triera (twórcy m.in. serialu "Królestwo"), jednego z najlepszych współczesnych reżyserów na świecie! Marcin był w siódmym niebie, kiedy zaoferowano mu rolę w filmie "Kobieta, która pragnęła mężczyzny". Tym bardziej że rola ta należy do bardzo przyjemnych. Pełnym namiętności i seksu scenom nie będzie końca.
- To niezwykle prowokująca podróż do świata erotyki, w którym namiętność staje się opętaniem - mówią o nowej produkcji jej twórcy.
- Do końca czerwca plan zdjęciowy będzie gościł w Warszawie. Następnie przeniesie się do Kopenhagi. Nakręcono już jedną z najważniejszych scen w filmie, w której bohater grany przez Dorocińskiego popełnia samobójstwo - zdradza kulisy "Super Expressowi" osoba związana z produkcją filmu.
Z pewnością współpraca z mistrzami kina psychologicznego pomoże naszemu gwiazdorowi w rozwijaniu światowej kariery, a już na pewno w poprawieniu zasobności portfela.