- Muszę wam coś pokazać, bo nie mogę w to uwierzyć. Jak można zrobić coś takiego?! - powiedział Marcin Dorociński i zaprezentował fanom na Instagramie całkowicie zdewastowane mieszkanie. Nie wiadomo jeszcze, co się stało. Artysta jest zdruzgotany, a skala zniszczeń ogromna. Połamane meble, pomazane ściany czy pobite lustro wyglądają przerażająco! Nic więc dziwnego, że Dorociński postanowił opowiedzieć publicznie o dramacie, jakiego doświadczył. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy fanów artysty:
- Przykro mi, miałam nadzieję że to kadr z planu...
- O. Masakra oby szybko znaleźli się winowajcy
- Oglądałem kiedyś zdjęcia z włamania u kolegi, nawet nie chcę myśleć przez co przechodzicie. Współczuję, trzymam kciuki.
- Serce się kraje na takie chamstwo i chuligaństwo
- Marcin! Tylko tyle, bo ciężko coś napisać więcej. Trzymaj się i się nie daj! - czytamy pod nagraniem na Instagramie (zachowano oryginalną pisownię).