- Nigdy nie martwiłam się, że przybywa mi lat. Czas płynie, to naturalna kolej rzeczy - mówi w rozmowie z "Twoim Imperium" aktorka.
Dorota nie widzi potrzeby w robieniu sobie zabiegów, które mogłyby ją nieco odmłodzić. Stawia na naturalność.
- Oczywiście mogłabym wstrzyknąć sobie botoks, żeby nie mieć zmarszczek, ale w jakim celu miałabym to robić? Nie chcę stać się jakimś sztucznym tworem powstałym na użytek plotkarskim mediów - powiedziała tygodnikowi Chotecka i dodała w wywiadzie, że zna swoją wartość i chce być prawdziwa.
Radosław Pazura może być dumny z takiej żony.