Jakież to szczęście nie musieć zrywać się rano i pędzić do pracy na godz. 5. W dodatku nie trzeba słuchać beznadziejnych dowcipów i złośliwych uwag Jarosława Kuźniara (35 l.) z TVN 24, z którym Dorota musi pracować. Kwilenie córeczki bije na głowę jego gwiazdorzenie. Nic więc dziwnego, że Gardias nie spieszy się do powrotu.
Patrz też: Gardias pochwaliła się córeczką!
- Dorota jest na urlopie macierzyńskim. Może to potrwać pół roku, nawet rok - usłyszeliśmy w biurze prasowym TVN. Pogodynka, zgodnie z przepisami, może sobie zafundować sporo wolnego...
- Mama może skorzystać z dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Trwa on maksymalnie 6 tygodni. Od tego roku pracownikom przysługuje również prawo do urlopu rodzicielskiego. Maksymalny wymiar urlopu rodzicielskiego to 26 tygodni - wylicza nam prawnik Wioleta Matela.
Polecamy: Dorota Gardias po porodzie liczy na lepszy seks
Sama mama nie zamierza zastanawiać się nad tym, co dzieje się w pracy. - Na ten temat nie chcę rozmawiać... - powiedziała jedynie zajęta córuchną.