Dorota Naruszewicz spędzi pierwsze święta po rozwodzie. Zabraknie jej chorej matki

2021-12-21 19:15

Dorota Naruszewicz (50 l.) rok temu rozwiodła się z ojcem swoich dwóch córek. Przygotowania do świąt to dla aktorki czas przemyśleń. Gwiazda "Klanu" rozmyśla nad tym, jak być dobrym rodzicem po rozwodzie. Naruszewicz czeka jednak smutny czas, ponieważ jej ukochana mama przebywa w domu opieki.

Dorota Naruszewicz

i

Autor: Instagram/Dorota Naruszewicz Jak spędzi świąta Dorota Naruszewicz?

Dorota Naruszewicz rozwiodła się po 25 latach małżeństwa. W 2005 roku wyszła za mąż za prawnika Tomasza Żórawskiego, z którym ma dwie córki: Ninę (ur. 2003) i Nellę (ur. 2006). O rozwodzie aktorka poinformowała rok temu na Instagramie: - Z zachowaniem dobrych relacji z byłym mężem, wkraczam w nowy rozdział swojego życia, pełna świeżej energii i optymizmu. Po prostu wkraczam w strefę słońca! Wasza Dorota. Gwiazda "Klanu" spędzi pierwsze święta w niekompletnym składzie rodzinnym. Nie będzie miała u swojego boku męża, ale zabraknie również jej ukochanej mamy, która od lat choruje na Alzheimera. Gwiazda samodzielnie opiekowała się seniorką, jednak nie dawała już rady. Niestety, matka i córka nie spędzą razem świąt Bożego Narodzenia. Wszystko przez obostrzenia, które zastosowano na terenie domu opieki. Aktorka ma rozdarte serce.

- Miejsce, w którym mama przebywa, znów jest od kilku tygodni zamknięte dla odwiedzających. Jesteśmy rzecz jasna w ciągłym kontakcie, możemy przekazywać prezenty, ale nie zastąpi to spotkania" - mówi Dorota Naruszewicz na łamach magazynu "Dobry Tydzień".

Dalsza część artykułu pod galerią.

Galeria niżej: Tak zmieniała się Dorota Naruszewicz

Dorota Naruszewicz zastanawia się nad pierwszymi świętami po rozwodzie. Oto, co przekazała fanom na Instagramie:

- Rozwód. Dziś ostatni weekend przed Wigilią. Dla wielu (statystyki są smutne) będą to pierwsze święta po rozwodzie. Trzymajcie sie Wy, którzy macie to przed sobą. Trudny temat. W żadnym wypadku nie chcę tu próbować udzielać rad. Raczej z pokorą wobec wagi tematu uwolnię kilka swoich spontanicznych myśli, bo choćbym dumała dniami, tygodniami, miesiącami mętlik mam i wiele pytań bez odpowiedzi. Myślę np. tak, że na to co już się wydarzyło nie mamy wpływu, ale na to co się wydarzy od tej pory mamy. Nie sprawdziliśmy się w małżeństwie, ale możemy być dobrymi rodzicami (...)

Aktorka przyznała, że sama korzystała z pomocy specjalisty:

- Jeżeli jednak sytuacja nas przerasta, kiedy ciężko jest rozwiedzionym rodzicom mówić jednym głosem warto, naprawdę warto zwrócić się do specjalisty. Zdarzało mi się w przeszłości korzystać z takich porad. Zawsze były pomocne. Unikałam w ten sposób ślepego błądzenia w trudnym terenie problemów życiowych. Nie bójcie się wsparcia specjalisty bo dzięki niemu te pierwsze święta dadzą się przejść, będą inne, ale niekoniecznie nie do zaakceptowania.

Sonda
Lubisz Święta Bożego Narodzenia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają