To smutna informacja nie tylko dla Dody, ale też dla jej fanów. Wokalistka nie ma już ani krzty nadziei na to, że jeszcze kiedykolwiek pojawi się u boku swojego byłego narzeczonego Adama Darskiego. Po ciężkiej walce o życie Nergala, który zmagał się z białaczką, para nie miała już siły, by walczyć o swoje uczucie.
Przeczytaj koniecznie: Doda i Nergal rozstali się na pokaz?
- Uratowałam człowieka, ale nie uratowałam swojego związku - powiedziała Doda podczas imprezy portalu internetowego plotek.pl w warszawskim teatrze Imka.
Jak widać, wokalistka bardzo przeżywa rozstanie.
- To wciąż świeża sprawa. Wierzę, że z jakiegoś powodu pojawiłam się w jego życiu - powiedziała wczoraj Doda w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN". - Adam jest teraz w wirze swoich pasji, tam nie ma po prostu miejsca dla mnie - dodała ze smutkiem.
Artystka nauczona doświadczeniem rozwodu z Radkiem Majdanem (39 l.), nie zamierza zamykać się w domu i przeżywać rozstania. Woli wyjść do ludzi i nie czuć się samotna. Koncertuje, nagrywa płytę.
Patrz też: Adam Nergal Darski: Zerwaliśmy z Dodą dwa tygodnie temu
Doda i Nergal byli parą od maja 2009 roku. 1 stycznia 2010 roku, tuż po sylwestrowym występie piosenkarki, para zaręczyła się. Na palcu Dody pojawił się pierścionek z brylantami za 10 tysięcy zł. W sierpniu zdiagnozowano u Adama białaczkę. W grudniu przeszedł on przeszczep i już wraca do zdrowia. Ale już bez Dody.