Przeszła ciężką matczyną drogę samotnie, wychowując swojego Pawła (22 l.). Ale efekt jest oszałamiający. Wyrósł na zabójczo przystojnego faceta, który odwzajemnia matczyną miłość.
"Nie ma większej nagrody dla matki, jak stwierdzenie, że jej dziecko jest dobrze wychowane. I nie ma większej radości dla matki, jak dobre relacje z dorosłym już dzieckiem" - napisała aktorka na swoim blogu.
Patrz też: Dorota Stalińska zawsze jest przy synku Pawle ZDJĘCIA!
"Bardzo wiele ludzi pyta mnie, jak udało mi się samej wychować tak syna i coraz więcej matek zwraca się do mnie z pytaniami dotyczącymi wychowania dziecka.... więc może rzeczywiście powinnam napisać taką książkę, żeby pomóc matkom znaleźć w macierzyństwie niezmierzone pokłady radości, a nie tylko udrękę i poczucie obowiązku. Zawsze się cieszę, jeśli mogę być przydatna i pomocna innym ludziom, więc pewnie to zrobię. Ale to zajmie mi zapewne trochę czasu" - dodała Stalińska.
Popularna aktorka nigdy nie ukrywała, że do wychowania syna nie jest potrzebny facet. W trudnych chwilach była dla Pawła zarówno ojcem, jak i matką. Jak widać, jej metody wychowawcze sprawdziły się znakomicie. Paweł nie tylko jest kulturalnym, dobrze wychowanym młodzieńcem, jest także obiektem pożądania kobiet, mężczyzną z klasą. Podczas ostatniego "Tańca z gwiazdami" cała Polska kibicowała jemu i podziwiała jego największą fankę - panią Dorotę. To wtedy mama i jej syn stali się bohaterami medialnymi. Mieli wspólne wywiady, sesje fotograficzne. A teraz przyszedł czas na książkę.
My już nie możemy się doczekać! A Wy?