Piękna Dorota ostatnimi czasy skupiła się głównie na sobie, ponieważ w związkach, które ma za sobą nie znalazła człowieka, z którym mogłaby dzielić zarówno radości jak i smutki. Gwiazda jest przekonana, że relacja damsko-męska, która ma szansę na przyszłość powinien być oparty pozytywnych emocjach, szacunku oraz szczerości. Nie bez znaczenia jest dla niej też dopasowanie pod względem seksualnym. - Seks jest ważnym tematem w każdym związku. Nie oszukujmy się, każdy z nas ma swoje potrzeby. Myślę, że porozumienie na intymnym poziomie jest bardzo istotne w relacjach międzyludzkich. Mam wrażenie, że ludzie często nie rozmawiają o seksie i o swoich potrzebach z nim związanych, bo się wstydzą lub nie potrafią o tym mówić. A to buduje kolejne bariery i nieporozumienia między partnerami. Uważam, że fajna jest bezpośredniość. Jeżeli chcemy przejść z kimś na kolejny etap, warto mówić ukochanej osobie, jakie mamy upodobania a nawet oczekiwania. Dzięki temu też się poznajemy. Lubię, jeśli porozumienie mentalne idzie w parze z dopasowaniem seksualnym – opowiada „Super Expressowi” Dorota Szczepańska, której drugą miłością obok aktorstwa jest taniec. - Jestem tancerką, więc dla mnie mega ważne jest odczuwanie poprzez ciało – dodaje artystka, która obecnie jest singielką.
Seks musi iść w parze z intelektem
Zaznacza jednak, że nie zamyka się na wartościowy, pełen pozytywnych emocji związek. – Jestem na takim etapie, że nie szukam związku na siłę, ale nie ukrywam, że fajnie byłoby mieć przy sobie osobę, z którą można dzielić lepsze i gorsze momenty. Nie wyobrażam sobie spotykać się z kimś dla samego seksu. Sfera intymna musi iść w parze z porozumieniem intelektualnym i duchowym. Nie bez znaczenia jest też zaufanie – wyznaje celebrytka. – Mam za sobą toksyczne relacje z mężczyznami i nie chcę ich już powtarzać. Teraz zdecydowanie bardziej przyglądam się swoim adoratorom – uśmiecha się Szczepańska. – Kiedyś myślałam, że osoby z tego samego środowiska łatwiej się ze sobą dogadują. Teraz już wiem, że chyba lepiej nie spotykać się z kolegami z branży. Doszłam do wniosku, że wolę nauczyć tańca kogoś, kto zauroczy mnie czymś innym i może być przy tym świetna zabawa, niż upatrywać w kimś podobieństw, a potem się rozczarować. Różnice są naprawdę ciekawe – zauważa tancerka i aktorka, która bardzo docenia swoją obecną wolność, bo może skupiać się na karierze. Pracuje w dubbingu, koncertuje, jeździ po Polsce z pokazami tanecznymi, a także przygotowuje się do trzech sztuk teatralnych, które już jesienią będą wystawiane w całym kraju.