Trwająca od marca pandemia wymusiła na artystach wiele zmian w życiu zawodowym. Bez koncertów nie zarabiają, a rachunki trzeba płacić. Ania Wyszkoni w tym czasie jednak nie próżnowała.
– Podglądam wszystkie programy dekoratorskie i związane z projektowaniem, ponieważ to jest moja pasja. Wykorzystałam ten czas pandemii, kiedy zabrano nam koncerty i wyjazdy, i zaczęłam się w tym kierunku kształcić. W tej chwili zaczęłam edukację na poziomie zaawansowanym. Przymierzam się do założenia własnej firmy projektowania wnętrz, tak więc jestem tym bardzo podekscytowana i zobaczymy, jak to pójdzie. Na razie jestem naprawdę z siebie zadowolona i myślę, że fakt, iż obroniłam dyplom w takim stylu pozwala mi czuć tę dumę – wyjaśnia w rozmowie z JastrząbPost.
Brodka powraca w wielkim stylu. Znamy nowe plany zawodowe artystki
Ostatnio dekorowanie wnętrz jest bardzo modnym i dochodowym zajęciem. Wystarczy tylko wspomnieć, że Dorota Szelągowska w jednym czasie realizowała kilka różnych programów o remontach. Kolejne są w przygotowywaniu. Czy w podobnym kierunku chce iść Wyszkoni i porzucić muzykę?
Ania Wyszkoni zaatakowana przez Łzy. Ukochany stanął w jej obronie [TYLKO U NAS]
– To są dziedziny poniekąd pokrewne. Żeby czuć piękno i móc dobierać rzeczy we wnętrzu, trzeba być wrażliwym. Żeby być na scenie, trzeba być jeszcze bardziej wrażliwym. To wszystko świadczy o tym, że jestem wrażliwa na piękno i potrzebuję go wokół siebie. Ale nie porzucam muzyki, to zawsze będzie moim numerem jeden, ponieważ nic nigdy nie zastąpi mi bycia na scenie i kontaktu z ludźmi i z moją publicznością.