Dorota WELLMAN: Mam przyjaciela

- Mam przyjaciela Zygmunta, z którym przyjaźnię się od małego - mówi gospodyni telewizji śniadaniowej w TVN.

- To dowód na to, że może istnieć przyjaźń damsko-męska. Wiemy o swoich tajemnicach od seksu po sprawy rodzinne. Zygmunt był drugą osobą, do której zadzwoniłam, kiedy odeszła moja mama. Przynajmniej raz na rok jedziemy do Krakowa, żeby się napić wódki i połazić po mieście. Powiedziałam mojemu mężowi, że jak nie zaakceptuje Zygmunta, to nie wyjdę za niego za mąż, na szczęście go polubił - ujawnia "Super Expressowi" Wellman.