Dorota Wellman i Marcin Prokop są dla wielu widzów „Dzień Dobry TVN” ulubioną parą prowadzących. Dawniej duet występował w programie „Pytanie na śniadanie” nadawanym w TVP. Oprócz występów w telewizji, Dorota Wellman regularnie pisze felietony we współpracy z portalem Wysokie Obcasy. Dziennikarka głosi w nich odważne poglądy i nie unika tematów tabu. Z okazji zbliżającego się Dnia Matki, Wellman udzieliła szczerego wywiadu stacji TVN, w którym opisała, jak wyglądało jej życie zanim została matką.
Dorota Wellman szczerze o macierzyństwie
Dorota Wellman ze wzruszeniem wspominała czas, kiedy w jej życiu pojawił się upragniony syn. Wszelkie cierpienie odeszło w cień, a jej codzienność zmieniła się o 180 stopni.
Do momentu, kiedy urodził się Kuba prowadziłam rozrywkowe, egoistyczne i nieco bezsensowne życie. Sens pojawił się, gdy urodziłam. Wówczas zrozumiałam, że jest po co i dla kogo żyć. Ukochany syn w pewnym sensie wynagrodził mi wszystkie lata cierpień. To jedyne [dziecko - red.], które mam, jest upragnione, wyczekane i najbardziej kochane (...) Do piekła bym trafiła, żeby mieć dziecko. Tak mi bardzo na tym - opisywała w rozmowie z dziennikarką "DD TVN".
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" przez lata marzyła o byciu rodzicem. Gdy na drodze do jej planów pojawiły się spore komplikacje zdrowotne, postanowiła mimo wszystko zawalczyć o największe pragnienie.
"Wzięłam tyle hormonów, że powinnam nimi sikać. Jestem z tego powodu bardziej otyła, niż powinnam być, bo niestety u mnie ta karuzela hormonalna trwa, ale mam to gdzieś, bo nieważne jest to, że jestem gruba, ale że mam mojego syna – króla mojego świata" - wyznała.
Jak Dorota Wellman spędzi Dzień Matki?
"Kuba doskonale wie, że ja kocham kwiaty. Tego dnia dostaję więc jakiś wypasiony, niezwykły bukiet, ale dla mnie najpiękniejszą chwilą jest przytulanie. Jeśli się przytulimy, a ja niestety mieszczę się mojemu synowi pod pachą, bo jest ode mnie dużo wyższy, jeśli poczuję ten zapach, jeśli jestem blisko, to jest najszczęśliwszy moment mojego życia" - podsumowała.