Mateusz Szmajduch i jego babcia Małgorzata byli bohaterami 137. odcinka programu "Nasz nowy dom". Ekipa Polsatu wyremontowała im mieszkanie i poprawiła komfort życia rodziny. Niestety, po 3 latach od emisji odcinka z ich udziałem wyszło na jaw, że mimo ogromnej pomocy ze strony Katarzyny Dowbor i produkcji programu, problemy młodego chłopaka doprowadziły go na skraj załamania. Doświadczony depresją 21-letni wówczas Mateusz targnął się na swoje życie i został potrącony przez pociąg. Młody mężczyzna cudem przeżył. W wypadku stracił nogę.
Katarzyna Dowbor od początku wspierała Mateusza
Katarzyna Dowbor nie zapomniała o nim w tej trudnej chwili. Wspierała dobrym słowem. "Chciałabym go przytulić i powiedzieć, że jego świat się nie skończył, że życie przed nim i mimo wszystko może być piękne i takie jak sobie wymarzył. Trzymaj się kochany, bo jesteś świetnym młodzieńcem, wrażliwym, dobrze wychowanym i ciepłym. Pamiętaj, że masz wokół siebie dużo życzliwych Ci przyjaciół, którzy pomogą!" - pisała wtedy na Instgramie. I miała rację. Wokół Mateusza było wiele wspaniałych osób, które zaangażowały się w pomoc chłopakowi. Dzięki nim wyszedł na prostą i zadbał o swoje zdrowie. Obecnie, dzięki protezie nogi, porusza się całkiem sprawnie, ma pracę, gra w ukochaną siatkówkę - dołączył do drużyny niepełnosprawnych zawodników. A kilka dni temu udało mu się ponownie spotkać z Katarzyną Dowbor.
Pani Kasia przekazała wieści od Mateusza z Gliwic
"Kiedy kilka dni temu byłam w Gliwicach, na spotkanie ze mną przyszła Pani Małgosia i jej wnuk Mateusz. Wiele lat temu remontowaliśmy ich mieszkanie. Do dziś mam świetny kontakt z nimi i bardzo przeżywałam wypadek Mateusza… Tak bardzo się ucieszyłam, widząc go w świetnej formie. Trzymam za tę rodzinę mocno kciuki!" - czytamy we wpisie na profilu dziennikarki. Okazało się, ze wielu fanów pamięta Mateusza i jego historię. Wielu z nich ucieszyło się z dobrych wieści. "Też trzymam za nich kciuki. Mam nadzieję, że Mateusz będzie całkiem zdrowy po wypadku. Tego życzę z całego serca. Dobrym człowiekiem Pani jest droga Pani Kasiu" - pisali obserwujący. W komentarzu odezwał się również sam bohater wpisu, dziękując za dobre słowo, spotkanie i rozmowę.
Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!
Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
- 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
- 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
- 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia