Agata Młynarska całe życie cieszyła się znakomitym zdrowiem. Nic nie wskazywało na to, że pewnego dnia jej życie całkowicie się zmieni. Dziennikarka piąć lat temu trafiła do szpitala. "Po czterech dniach ostrej walki na oddziale gastrologii, znanym mi od lat, wrócił uśmiech i nadzieja, że najgorsze znów udało się pokonać. Moja choroba ma własne życie. Nie zbadano dlaczego pojawiają się tak silne jej zaostrzenia. Bo przecież było tak dobrze i nagle... walka o życie. Jelita to wciąż wielka zagadka dla lekarzy. I tym razem pani profesor Grażyna Rydzewska stanęła na wysokości zadania" - pisała pod zdjęciem ze szpitalnego łóżka.
Młynarska musi poddawać się drogim zabiegom
I choć od tamtego czasu minęło kilka lat, gwiazda wciąż musi się leczyć. Poza lekami i dietą, uczęszcza na rehabilitację. Ostatnio na Instagramie kliniki dr Anny Płatkowskiej pojawiło się nagranie, na którym widać jak poddaje się falom uderzeniowym. - Bardzo mnie boli. Chciałabym bardzo wrócić do naszych specjalnych zabiegów. Przewlekłe zapalenie jelit bardzo wrzuca się na stawy. Trzeba robić bardzo dużo rzeczy żeby być w formie. Ćwiczyć, dobrze się odżywiać, najlepiej pływać, dużo chodzić ale bardzo boli.Więc co trzeba robić? Trzeba chodzić na rehabilitację i fizjoterapię - powiedziała.
ZOBACZ: Ewa Minge wycięła sobie powieki. Mamy drastyczne zdjęcie zaraz po operacji. Efekt powala
Jak dowiedział się "Super Express" seria takich zabiegów kosztuje około 2500 zł. Czego jednak nie robi się dla zdrowia.