Agnieszka to uczestniczka 7. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", którą eksperci połączyli z Kamilem. Para poznała się na ślubnym kobiercu i początkowo wszystko układało się całkiem dobrze. Kobieta w pewnym momencie poczuła nawet, że została zaakceptowana przez przyjaciół swojego męża. W finale programu Agnieszka i Kamil potwierdzili, że chcą kontynuować swoją relację. Niestety, zaledwie kilka dni po wyjeździe kamer mężczyzna stwierdził, że nie czuje niczego do swojej żony. Agnieszka, która dla Kamila zostawia przyjaciół oraz rodzinę i wyprowadziła się do Włocławka, wkrótce wróciła do Białegostoku.
Agnieszka i Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nadal nie mają rozwodu. Wszystko przez problemy urzędowe
Od ślubu Agnieszki i Kamila minęły ponad dwa lata. Ta dwójka była małżeństwem przez zaledwie kilka tygodni. Mężczyzna ma już nową partnerkę, ale mimo wciąż formalnie jest mężem Agnieszki. Para cały czas nie może się rozwieść.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjaśniła, że najpierw złożyła pozew do niewłaściwego sądu. Później urzędniczka popełniła kilka poważnych błędów - zapomniała o pieczątce i podpisie.
- Nie pozwolili mi się rozwieść w Białymstoku. Odrzucili wniosek, bo związek trwał we Włocławku, więc sąd białostocki uznał to za niezasadne. Polskie prawo jest dziwne pod tym względem. [...] Już bardziej kiedyś podpadł mi Urząd Miasta Warszawy, który miał mi wysłać akt ślubu. Wysłał po dwóch tygodniach, już miałam wysłać do prawniczki, patrzę... a brakuje pieczątek - żaliła się na Instastory.
Na szczęście Agnieszce udało się uzyskać wezwanie na rozwód i pozostało jej jedynie odliczanie dni do rozprawy.